wtorek, 8 maja 2012

Placki ziemniaczane po węgiersku

Już od jakiegoś czasu chodził za mną smak placków ziemniaczanych po węgiersku. Lekkim przypomnieniem była impreza u Giverek, gdzie wszyscy smażyliśmy różnego rodzaju placki. A to na słodko, a to na słono z cebulką, białym serem, szczypiorkiem, oliwkami, a nawet z wasabi. Ale nikt mi nie powie, że nie miałby ochoty na placki po węgiersku podane z węgierskim winem Egri bikaver -  "krew byka" - przepysznym winem cuvee- czyli mieszanką zrobioną z różnych szczepów. Czego nam trzeba do przyrządzenia naszych pyszności?

A więc, na placki:
- kilka ziemniaków - ja dałem około 1,5 kg 
- 1 duża cebula posiekana na drobno
- 4 łyżki mąki
- 2 jajka całe 
- kawałek selera 
- szczypta cukru
- sól i pieprz do smaku
Nie lubię kiedy w restauracji podają placki ziemniaczane zrobione z puree lub zupełnej papki. Ja ścieram ziemniaki na grubszych oczkach wraz z selerem. Dodajemy drobno posiekaną cebulkę, mąkę, jajka, przyprawy. 

Farsz:
- 1,5 kg łopatki lub szynki wieprzowej
- 2 papryki czerwone
- 2 papryki zielone
-2 papryki żółte
- 2 duże cebule
- zioła prowansalskie
- 2 duże pomidory bez pestek bądź pomidory"lima" z puszki
- 3 ząbki czosnku
- sól i pieprz do smaku
- paczka papryki słodkiej
- paczka papryki ostrej
- szklaneczka wytrawnego czerwonego wina

Mięso kroimy na większe kostki. Podsmażamy w dużym rondlu. Solimy i pieprzymy dopiero po podsmażeniu. Kiedy mięso jest wystarczająco zrumienione dodajemy pokrojone papryki, pomidory, czosnek i wcześniej usmażoną cebulę. Dusimy na wolnym ogniu do miękkości mięsa. Pod koniec duszenia na patelni przygotowujemy smażone przyprawy - papryki - słodką i słoną. Podsmażamy odrobinę oliwy i dodajemy obydwie papryki. Smażymy do uzyskania ciemnej czerwieni. Dodajemy do naszego mięsa. Całość możemy podlać szklanką czerwonego wytrawnego wina. 

Następnie smażymy placki ziemniaczanej niezbyt dużej wielkości i grubości. Na placek nakładamy wcześniej przygotowany farsz a na niego kładziemy kleksa z kwaśnej śmietany. Do tego wystarczy mi tylko kieliszek Egri bikaver i niebo w gębie. Smacznego