piątek, 12 sierpnia 2011

Kurczak w pomarańczach

Przepraszam za moją długą nieobecność. Obiecuje poprawę. Wiecie dawno nie jadłem kurczaka w pomarańczach cioci Ewy. Pamiętam, że zawsze na święta jest kilka blach z udkami pachnącymi pomarańczą i winem. Mnie wystarczyła teraz jedna blacha...
Udka obtaczamy w oliwie i mieszance przypraw - ja używam soli, pieprzu, dużo papryki ostrej, papryki słodkiej, odrobinę chili, dodałem również kilka ziaren kolendry. Tak przygotowane wykładamy na dużą blachę, na każde udko kładziemy plaster pomarańczy ze skórką oraz plaster żółtej papryki. Wstawiamy do piekarnika na 60 min na 200 stopni (może być termoobieg) co jakiś czas podlewamy kurczaka czerwonym wytrawnym winem. Do gotowych udek możemy podać ryż, ziemniaki pieczone lub młode ziemniaczki z masłem. Ahh ten smak...



5 komentarzy:

  1. to musi być pyszne i ten aromat pomarańczy...
    rozmarzyłam się i chyba muszę zrobić potrzebne zakupy i też zrobię takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. taki kurczak musi smakwac wspaniale, te smaki i aromaty...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. aromat jest niesamowity!! najlepiej co jakiś czas podlewać kurczaka winem wytrawnym i sosem, który się wydzielił z kurczaka. Cud, miód~:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. a jaka surówka do tego?

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm, z białej kapusty, lub buraczki? do tego ziemniaki polane masełkiem i posypane pietruszką. Genialne!

    OdpowiedzUsuń